Uważaj na żywność "bez tłuszczu" i "bez cukru"

Chwytliwe marketingowe hasła pt. „zero tłuszczu” i „bez dodatku cukru” działają na nas doskonale. Wszyscy chcielibyśmy świetnie wyglądać i zdrowo się odżywiać, jednak wymaga to nieco więcej wysiłku niż kupienie „dietetycznych” produktów. Z pomocą przyjedzie nam etykieta, którą należy przeczytać w całości, aby poznać dokładny skład produktu, który chcemy zakupić.

Oto kilka najczęściej „odtłuszczanych” i „odcukrzanych” produktów.

Beztłuszczowy jogurt

Problem z beztłuszczowym jogurtem polega na tym, iż dodaje się do niego na etapie produkcji cukier, aby jogurt dobrze smakował. Dzieje się tak ponieważ tłuszcz jest „nośnikiem” smaku i jego wyłączenie z produktu prowadzi do tego, iż nie smakuje on już tak dobrze. Ponadto zawartość tłuszczu ma również wpływ na gęstość jogurtu, więc jogurty beztłuszczowe bywają często sztucznie zagęszczane. Lepszym wyborem zatem będzie wybranie jogurtu o standardowej zawartości tłuszczu (ok. 1,5-3%), niż jego wersji beztłuszowej z dodatkowym cukrem, słodzikiem lub sztucznym zagęszczaczem.

Napoje typu light

Słodkie napoje bez kalorii? Pomysł ten okazał się hitem i wiele marek wypromowało swoje napoje w wersji „dietetycznej”. Dzięki temu nawet będąc na diecie można pić słodkie napoje bez opamiętania… Nic bardziej mylnego. Otóż napoje te rzeczywiście nie zawierają cukru, jednak dla słodkiego smaku dodawane są do nich sztuczne substancje słodzące, które rzeczywiście nie mają kalorii (lub mają ich bardzo mało), a ich stopień słodkości jest dużo wyższy niż normalnego cukru. Dodając zatem niewielką ilość słodzika uzyskuje się taki sam smak, jak po dodaniu dużo większej ilości sacharozy. Należy jednak pamiętać, że są to substancje sztuczne i niekoniecznie zdrowe dla naszego organizmu. Spożywane w dużych ilościach mogą powodować bóle i zawroty głowy oraz podnosić ryzyko zapadalności na różne choroby. Najlepiej w ogóle nie spożywać tego typu napojów i nie wmawiać sobie, że pomogą nam one zachować świetną sylwetkę. Amerykanie najwyraźniej uwierzyli w to i popijają tłuste hamburgery dietetyczną colą, łudząc się, że może mieć to pozytywny wpływ na ich nadwagę.

Czekolada bez cukru

Każdy „czekoladoholik” ucieszyłby się na myśl, że jedząc czekoladę nie będzie musiał martwić się o zawarty w niej cukier, a co za tym idzie liczne kalorie. Zamiast cukru dodawane są do niej alkohole cukrowe (np. sorbitol), które mają mniej kalorii. U niektórych osób mogą one jednak powodować skutki uboczne takie jak wzdęcia, biegunki czy też zaparcia. Nawet jeżeli nie dotyczy nas ten problem nie łudźmy się, czekolada z cukrem czy bez nadal jest wysokokaloryczna z uwagi na dużą zawartość tłuszczu w niej.

Soki i napoje owocowe

Popularne ostatnio stały się także różnego rodzaju soki i napoje owocowe niegazowane bez dodatku cukru. Należy jednak zagłębić się w skład na etykiecie, aby zweryfikować tę informację. Okazuje się, że rzeczywiście nie ma w nich cukru w czystej postaci (sacharozy), ale jest np. syrop glukozowo-fruktozowy, który produkuje się ze skrobi kukurydzianej. Syrop ten, tak jak sacharoza, zawiera w swoim składzie glukozę i fruktozę, więc także jest kaloryczny i dodaje słodkiego smaku produktom. Jeżeli zatem nie chcemy pić napojów z dodawanym dodatkowo cukrem czytajmy etykiety lub też wyciskajmy sami świeże soki z owoców.