Domowy izotonik

Czym jest napój izotoniczny?

Mówi się o tym, że podczas godzinnego wysiłku powinniśmy wypijać od 0,5 do 0,7 litra płynów. Jednak napój napojowi nie równy i mogą mieć one różne zastosowania w zależności od sytuacji. Wyróżniamy ich trzy rodzaje:

• hipotoniczne (np. woda),
• hipertoniczne (słodkie napoje tj. cola),
• izotoniczne, na których skupimy się w tekście.

To właśnie izotoniki są najbardziej polecane podczas wysiłku fizycznego, dzięki odpowiedniemu zbilansowaniu poszczególnych składników, które zapewniają zrównoważone dawkowanie energii oraz nawodnienie.

Żeby napój mógł być uznany za izotoniczny, musi spełniać pewne warunki. Pierwszym z nich jest odpowiednia osmolalność, czyli liczba aktywnych osmotycznie substancji na poziomie zbliżonym do naszej krwi. Drugim warunkiem jest zawartość węglowodanów (od 6 do 8 g. na 100 ml), które będą dostarczały właściwą ilość energii bez zbędnych skoków cukru w organizmie. Trzecią właściwością tego typu produktów jest uzupełnianie mikroelementów, które tracimy w trakcie wysiłku wraz z potem; są to pierwiastki tj. potas oraz sód. Jest to podstawowy produkt zaspokajający pragnienie i spełniający zapotrzebowanie przeciętnego sportowca podczas dłuższego wysiłku, wspierając odbudowę zapasów glikogenu w mięśniach.

Izotoniki dostępne na rynku

Na rynku pojawił się ogromny wybór różnego rodzaju izotoników dostępnych w postaci gotowego napoju, ale są także rozpuszczalne w wodzie tabletki lub proszek. W przypadku półproduktów do zmieszania z wodą ważne jest, aby zachować proporcje przedstawione na opakowaniu. Aby napój zachował odpowiednie właściwości nawadniające i energetyczne musi mieć zbilansowany skład – jeśli wsypiemy za dużo proszku do wody uzyskamy napój hipertoniczny, który będzie znacznie dłużej zalegał w żołądku nim zostanie przyswojony. Natomiast w przypadku dodania za małej ilości produktu otrzymamy napój hipotoniczny, czyli zbliżony do wody, która nie dostarcza nam węglowodanów i nie uzupełnia elektrolitów.

Przy wyborze gotowego napoju z półki sklepowej warto jest przede wszystkim zwrócić uwagę na tył etykiety, a nie tylko na znany z reklam obrandowany front. Producenci napojów sportowych korzystają często z niewiedzy konsumentów i skupiają się głównie na takich aspektach, jak wygląd czy smak; w drugim rzędzie stawiając na właściwości i skład. Jaskrawe kolory, które przyciągają oko, nie są naturalne i zawierają w sobie dużo chemii. Najwięcej konserwantów zawierają barwniki dodawane do napojów soczyście czerwonych, żółtych oraz niebieskich – do tego stopnia, że błękit brylantowy został w niektórych krajach Europy wycofany ze sprzedaży. Zastanówmy się więc czy warto jest dbać o nasze ciało na treningu pijąc jednocześnie tyle chemii.

Przepis na domowy izotonik

Nie musimy jednak uzależniać się od tego, co oferują nam półki sklepowe i możemy wykonać napój izotoniczny samodzielnie, w domu. Składniki nie są wyszukane, zapewne większość z nich znajdziecie w swojej lodówce. To, czego potrzebujemy w naszym napoju, to przede wszystkim woda. Tego składnika przedstawiać chyba nie muszę, a jego właściwości są oczywiste. Kolejnym elementem są węglowodany, czyli źródło energii, niezwykle przydatnej w czasie wykonywania wzmożonego wysiłku fizycznego. Te możemy pozyskać z soków owocowych, miodu lub najzwyczajniej w świecie – z cukru. Trzecim składnikiem jest zwykła sól kuchenna, która uzupełni wypocony sód. Poniżej kilka propozycji przepisów na domowy izotonik.

Przepis nr. 1

• 350 ml niesłodzonego soku owocowego
• 350 ml wody źródlanej
• szczypta soli

Przepis nr. 2

• 600 ml wody
• 150 ml miąższu z cytrusów
• szczypta soli

Przepis nr. 3

• 550 ml wody
• 100 ml soku owocowego
• 3 płaskie łyżki miodu lub cukru
• szczypta soli

Zalecamy również delikatne eksperymentowanie z naszą własną “produkcją”. Wodę możemy zastąpić choćby zieloną herbatą, która nie zamiesza w składzie, a zdecydowanie zmieni smak. Podobnie może lub dodać kilka listków mięty.

Domowy izotonik – podsumowanie

Wybór napojów sportowych staje się coraz bardziej rozbudowany, kolorowy i wydawać by się mogło – atrakcyjny. Jeśli mamy świadomość co kupujemy patrząc na skład, a nie sugerując się jedynie smakiem, kolorem i nazwą producenta, to śmiało możemy wybrać się na zakupy przed treningiem. Taki sposób może i jest prostszy, ale na pewno bardziej kosztowny. Jednak pełną gwarancję tego, co pijemy w czasie wysiłku, da nam własna produkcja, która może być banalnie prosta. Przygotowanie domowego izotoniku to zaledwie kilka minut, a przecież do sklepu po gotowy produkt też trzeba pójść i poświęcić czas. Zresztą, nikt nie powiedział, że musimy robić napój przed każdym treningiem. Wystarczy pomnożyć wszystkie składniki i przygotować się z góry na kilka treningów – o ile tylko mamy miejsce w lodówce.