3 sposoby do dobrej formy

  • Głosów: 1
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
3 sposoby do dobrej formy
Moja egzystencja pozbawiona jest obecnie jednego elementu. Tym elementem jest sport. Nie ćwiczyłem i nie ćwiczę – wiem, że to źle o mnie świadczy, jednak chcę to zmienić. Dojrzałem i zrozumiałem, że muszę włączyć ćwiczenia fizyczne do mojego życia. Boję się jednak, że to tylko „słomiany zapał”. Proszę o kilka rad, które pomogą mi systematycznie ćwiczyć.

Przemyślany i zaplanowany ruch, który nazywany jest trenowaniem, dla wielu jest niezbędny jak powietrze, a dla innych jest stratą czasu. Uświadomienie sobie, że sport to po prostu zdrowie, czyli dłuższe życie, jest pierwszym etapem, który należy przejść przed rozpoczęciem systematycznych treningów. Wysiłek fizyczny nie może w żadnym wypadku stać się niesmacznym lekarstwem, które łykamy na chorobę, które zażywamy, gdy przybraliśmy na wadze, które spożywamy, gdy czujemy, że nie mamy sił nawet na przesunięcie w domu kanapy. Trenowanie musi być przemyślanym procesem, który po pierwsze ma zapewnić przyjemne (radość z męczenia ciała) z pożytecznym (wszystkie walory związane ze sportem – zdrowie, siła, lepszy wygląd), a po drugie stać się elementem naszego harmonogramu życia, takim samym jak jedzenie, picie, czy oddychanie. Jeśli zaczynasz ćwiczyć, postaw na początku na 3 sprawdzone elementy, które pomogą Ci zachować regularność i poprawią Twoją formę.


  1. Wygoda zwiększa regularność

Jeżeli nie lubisz biegać – nie katuj się tą formą ruchu. Nie lubisz siłowni – odpuść ją. Ćwiczenia fizyczne muszą wiązać się z wygodą i dobrym samopoczuciem. Szkoda Ci czasu na dojazdy do klubu fitness, wykorzystaj wolne miejsce w domu i poćwicz z wykorzystaniem krzesła, skakanki, hantli, czy butelki wody. Wygoda zwiększa regularność trenowania, brak Ci czasu – ćwicz w miejscu zamieszkania, nie masz wiedzy na temat ćwiczeń – wynajmij trenera indywidualnego, nie lubisz ćwiczyć sam – idź pograj ze znajomymi w piłkę nożną.


  1. Nie bój się zmiany

Rutyna to zabójca motywacji do ćwiczeń. Omijaj ją poprzez zmianę sposobu trenowania, pory ćwiczeń, rodzaju sportu, oczywiście nie co tydzień, tylko co jakiś czas. Jak zmieniać sposoby trenowania? Ćwiczyłeś zawsze rano – potrenuj wieczorem. Zawsze grałeś na bramce podczas meczu piłki nożnej z kolegami – wejdź na atak. Ćwiczysz na siłowni na samych maszynach fitness – wykorzystaj sprzęt wolny, czyli sztangę i hantle. Biegasz popołudniami – idź na basen. Zmiana sposobu ćwiczeń przeciwdziała znudzeniu i zapewnia różnorodność bodźców dla układu mięśniowego, nerwowego i oddechowego. Zmiana może zapewnić lepsze efekty, dzięki niej możesz być zdrowszy, silniejszy, szybszy i wytrzymalszy.


  1. Jeden krok w tył, dwa w przód

W trenowaniu najważniejsza jest regularność, jednak życie kładzie nam kłody pod nogi. Czasami może coś wypaść, coś się zdarzyć, że trening nie zostanie wykonany. Jeżeli zdarzy Ci się opuścić jeden trening – co w dzisiejszych czasach zdarzyć się może, następny wykonaj bardziej intensywnie. Jeżeli opuścisz dwa treningi, kolejny wykonaj mocniejszy i dodatkowo dodaj jeden trening w następnym tygodniu. Jeżeli opuścisz tydzień, kolejne dwa postaraj się regularnie przećwiczyć pamiętając, by dodać o jeden trening więcej oraz w drugim tygodniu jeden trening wykonać naprawdę intensywniejszy.

Ćwiczenia fizyczne mają stać się częścią Twojego stylu bycia na Ziemi i to nie na jeden miesiąc, czy dwa, ale po kres życia. Dlatego musisz maksymalnie dopasować wysiłek fizyczny do siebie, swoich preferencji i do wolnego czasu, który posiadasz. Ćwicz i bądź zdrów po wieki.


Jeśli uznałeś/aś, że czas trenować i czujesz ku temu motywację, to moja rada, to: nie katuj się. Z początku trenuj od tak dla siebie, pomału, po trochu. Jeżeli na start zaczniesz dawać z siebie wszystko to w krótkim czasie Ci się to znudzi, zniechęcisz się. Będziesz uważał/a, że dzisiaj nie mam siły, jutro potrenuję. Jutro nadejdzie i pomyślisz, że znowu masz dość, to w sumie pomału przestaniesz trenować. Z początku trzeba delikatnie, lepiej rozumować to tak, że : a dzisiaj sobie potrenuję i w trakcie treningu powiesz sobie - dobrze mi idzie może jeszcze zrobię to ćwiczenie... I tak moim zdaniem z początku trzeba trenować. Następnym krokiem będzie ( jeśli przekonasz się do ćwiczeń ) ułożenie prostego planu treningowego np. tygodniowego, gdzie np. ćwiczysz poniedziałek, środa, piątek. Zobaczysz, że stopniowo sam/a będziesz dążył/a aby zwiększać ilość serii, ćwiczeń lub obciążenie.