Ciężkie kości – wymówka otyłych

  • Głosów: 7
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
Ciężkie kości – wymówka otyłych
Mimo, że nie mam dużej tuszy, moja waga jest większa od wyliczonych przez specjalistów norm. Może związane jest to z rodzajem mojej budowy ciała i ciężkimi kośćmi? W związku z powyższym mam ważne dla mojej osoby pytanie: „Ile waży cały układ kostny dorosłego mężczyzny? Czy ciężar kości, a wiem, że jest ich w całym ciele spora liczba, jest istotną składową ogólną masy ciała?”

"Mam ciężkie kości” to błędny związek frazeologiczny, który z naukowego punktu widzenia jest fałszywym stwierdzeniem. Dlaczego? Masa układu kostnego to zaledwie mały procent całego ciężaru człowieka i nie ma znaczenia, czy ktoś ma wzrost 150 cm i wagę ciała 80 kg, czy 190 cm i 80 kg. Masa wszystkich kości, pomimo, że dorosły człowiek posiada ich sporą liczbę, stanowi tylko od 12 do 13,5 procent ogólnej masy ciała człowieka. Wiele osób z nadwagą tłumaczy zarówno sobie jak i innym, że ich duża masa ciała jest wynikiem nie tylko nadmiaru tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim ciężkiego układu kostnego. Zdanie: „mam ciężkie kości” jest często wymawiane przez ludzi z nadwagą, a z naukowego punktu widzenia jest to po prostu nieprawda. Można przypuszczać, że wymawianie powyższego stwierdzenia o ciężarze kości stanowi wyłącznie wymówkę dla niektórych, która nierzadko hamuję działania ludzi do rozpoczęcia walki z tuszą. Dla potwierdzenia powyższej tezy weźmy pod lupę dwie osoby o identycznej wysokości ciała: 170 cm i różnej masie ciała (pierwsza osoba 100 kg, druga - 60 kg). Na masę ciała obu badanych, tak jak i wszystkich ludzi, składają się następujące elementy:

  • tkanka tłuszczowa,
  • tkanka kostna
  • tkanka mięśniowa
  • trzewia
  • woda
  • wypełnienie jelit treścią pokarmową.

Po dodaniu wszystkich składowych masy ciała i porównaniu ich, zostaje określona całkowita różnica, która wynosi 40 kg. Jednak, jeżeli porównamy wyłącznie ciężar samych kości, uzyskany wynik będzie zarówno szokujący, jak i niewiarygodny. Różnica w masie układu kostnego obu badanych osób wynosi tylko ok 5 kg, co jest wartością niewielką pamiętając cały czas o ich całkowitej różnicy ciała - 40 kg. Dlaczego tak jest? Tak jak wspomniałem wyżej, masa układu kostnego, mimo że składa się 206 rożnych kości, mimo że składa z kości różnego kształtu (kości długie, kości płaskie, kości krótkie, kości różnokształtne) waha się w granicach od 12 do 13,5 procent ogólnej masy ciała człowieka, co przeliczając na kilogramy zawsze będzie stanowić nie dużą wartość. Poniżej tabela ciężaru kości w zależności od masy ciała:

Masa ciała (kg)

Masa układu kostnego człowieka (kg)

50

6 – 6,75

60

7,2 – 8,1

70

8,4 – 9,45

80

9,6 – 10,8

90

10,8 – 12,15

100

12 – 13,5

110

13,2 – 14,85

120

14,4 – 16,2

Biorąc pod uwagę proces dojrzewania i starzenia się masa kości jest jednak w ruchu. Przykładowo ciężar kości noworodka to zaledwie 1 kg. Po osiągnięciu wieku 20 – 25 lat (po zakończeniu wzrostu kości) człowiek staję się posiadaczem najmocniejszych kości w swoim życiu, których waga jest sztywną wartością (przedstawiona w tabeli). Owa wartość utrzymuje się na poziomie niezmiennym przez ok 10 lat, a po tym okresie kości zaczynają tracić na wadze, średnio 1 procent masy rocznie. Przy tak niewielkim ciężarze układu szkieletowego zachowana jest jednak niezwykła wytrzymałość i elastyczność. Odporność mechaniczna kości jest tak duża, że i łamią się dopiero pod wpływem dużych sił jakie występują np. podczas zderzenia samochodów. Nasze kości są naprawdę arcydziełem siły i wytrzymałości. Jeżeli zastąpilibyśmy nasze kości materiałem o podobnej wytrzymałości np. stalą, to sam cały układ kostny ważył by ok 360 kg. Końcowy wniosek jest prosty, nie ma ciężkich kości, co jedyne możemy mówić, że są wytrzymałe!


Moje chyba są wytrzymałe bo jeszcze jak dotąd nigdy nie miałem niczego złamanego i oby tak dalej heh :)

Jakiś pokręcony ten artykuł Jak schudnę 40 kg ze 100 kg to według tego artykułu schudłbym również teoretycznie z tkanki kostnej

tego to ja nie wiedziałem :-)

Sebowariat: nie wykluczone, ale tylko ok 4kg co może wydawać się prawdopodobne. Może "chudziaki" mają kość bardziej suche kto wie trzeba by się jeszcze dopytać. Po tym artykule przestaję mówić, że "mam ciężkie kości" :)

ogolnie chodzi o to ze grubasy tłumacza swoja sylwetke grubymi kośćmi... w koncu jakos trzeba usprawiedliwic obzarstwo i brak checi do zrzucenia nadwagi

ja mam pytanie dotycząca ogólnego ciężaru kości. Mam 171 cm, 70kg, jestem kobietą:)mam 25 lat( mam lekką nadwagę-ale walczę z tym) według mojej magicznej wagi udział kości w moim organizmie to 11.3 % kiedy na tabelach piszą że powinno to być 15 %. Jak mam to rozumieć?

czyli autor artykułu ma na myśli fakt, iż duża masa ciała powoduje nieco większe zagęszczenie tkanki kostnej jako wynik przystosowania się do masy ciała? wyglądałoby na to, iż jeśli tyjemy, nasze kości po jakimś czasie się przebudowują i są nieco większe/gęściejsze ? hm... i autor chyba się trochę zapędził, ponieważ ja słyszałam raczej tłumaczenie grubych nóg, czy rąk szerokimi/grubymi kośćmi, a nigdy nie słyszałam takowego stwierdzenia, że nadwaga to wynik ciężkich kości...

komentarz jak najbardziej pouczajacy xD hehe

wykrecony ale dobre slowa na temat wymowki:D

zebys sie gruby wiecej nie wykrecal :D

Ciekawe

Co grubego obchodzi 10kg kości (w moim przypadku)? Niech popatrzy w dół, prawie jak worek świętego Mikołaja. Bez brzucha da się żyć, bez kości? Lipa ;/

hehe nieźle

Wymówka co poniektórych otyłych

Nie do końca się z tym zgodzę. Różnice jednak są, przynajmniej rasowe. U Azjatów przy podawaniu norm wagowych dla konkretnego wzrostu kobiet i mężczyzn podaje się wagę zazwyczaj o 5-8 kg mniejszą niż wśród białych. Waga 48-50 kg dla dziewczyny mierzącej 165 cm to w Chinach i Japonii norma. Podejrzewam też, że czarnoskórzy mają cieższe statystycznie kości niż pozostałe rasy.

ciekawy artykół

fajnie wiedziec :)

fajny artykuł

specjalnego

He Fajnie było by mieć Tytanowe kości xD

nic nowego, przydatnosc - znikoma...

mało przydatny artykuł

fajny artykuł

8kg suchej masy kostnej:D

Niezły artykul.

Szczerze, świetny artykuł!

zgadzam się, dobry i przydatny artykuł. ! :]

fajny artykuł ;)

dobry artykul =0

Na szczęście nie jestem otyły (:

artykuł

Ciekawy artykuł :)

dobry art.

To była również moja wymówka. Teraz jestem spalony.

dobre;]

dobry artykul

Ciekawy artykuł :)

a czyli to mit z tymi kosciami:D

Spoko :)

Bardzo dobry artykuł

Przydatne . Znowu się czegos człowiek dowiedział.

10 kg. mnie to kości... nie jest tak źle. A teraz nikt nie będzie już miał wymówki że ma ciężkie kości ;]

To u mnie 10 kg kosci:) Dobry i wiekawy artykol

fajny artykól

Wiec jak wytłumaczycie to ze znam goscia który ma wzrost 175 cm i waży 83 kg ja mam 177 cm waze 77 kg ale gdy stane obok niego kazdy mówi ze jestem wiekszy! szerszy , wieksze bicepsy klatka , plecy dosłownie jak z nim gadam wyglada przymnie jak ;''dzieciak'' wazylismy sie na tej samej wadze przy swiadkach ! Wiec powiem tak gówno prawda Masa kosci odgrywa duuza role , Ps dla jasnosci typ jadł tylko 1 posiłek przed wazeniem a ja chyba ze 3 :)

Wiec jak wytłumaczycie to ze znam goscia który ma wzrost 175 cm i waży 83 kg ja mam 177 cm waze 77 kg ale gdy stane obok niego kazdy mówi ze jestem wiekszy! szerszy , wieksze bicepsy klatka , plecy dosłownie jak z nim gadam wyglada przymnie jak ;''dzieciak'' wazylismy sie na tej samej wadze przy swiadkach ! Wiec powiem tak ,'' Kufno '' prawda Masa kosci odgrywa duuza role , Ps dla jasnosci typ jadł tylko 1 posiłek przed wazeniem a ja chyba ze 3 :)

Bardo przydatny artykuł

Zawsze mnie zastanawialo, jak jest z tym tematem. Teraz juz wiem jakich argumentow uzyc w dyskusji z moimi kolezankami na temat ich tuszy. :)

tylko lepiej wypowiadaj te argumenty delikatnie bo obudzisz w nich nie spotykaną agresję:P

może byc

ciekawy i przydatny dzięki

zeby nie ruszyc tyłka z fotela :/ porazka!

znana wymówka ;)

ja używam jeszcze określenia gęste kości, moje na przykład czasem bardzo przybierają

Bardzo ciekawy artykuł. I chyba kolejny mit obalony.

ciekawy artykuł

kazda dobra dla niektorych

Ciekawy artykuł :) Polecam!

interesujące

Taakkk... Dużo znam osób, które posiadają takie wymówki... ;)

WAZE 100 KG. A WAGA MIERZACA PROCENTY WODY ,KOSCI ,I MIESNI POKAZAŁA 4 PROCENT KOSCI A WEDŁUG TABELI WYZEJ POWINNA POKAZAC OD 12... MOZE PAN TO WYTLUMACZYC???????????/

Dziwne ja mam 179 cm wzrostu ( czasami 180 jak się wyśpię ) ważę 78 kg wszyscy mówią , że wyglądam szczupło i to niektórzy że bardzo. rączki mam chude, nóżki też, brzucha nie mam ale wyglądam jakoś tak bardzo delikatnie i chudo i słabo z mięśniami. Mam wrażenie , że moje kości są bardzo ciężkie - w życiu nie miałem żadnego złamania ( mam 42 lata ) - a tkanka tłuszczowa zbiera mi bardzo dużo wody ( woda jest cięższa od mięśnia i tłuszczu ). Widzę mężczyzn którzy mają ten sam wzrost i wagę a wyglądaja SUPER z mięśniami. a ja wyglądam przy nich na chuderlaka.

A.ja.mam.168.cm.nie.wygladam.grubo.a.mimo.to.waze.89kg

Masa szkieletu rośnie w miarę tycia?! :-P Owszem, istnieje ciężka budowa i lekka budowa. Zawsze, nawet kiedy byłam śliczna i smukła, mówiono mi, że budowę mam ciężką, więc autorze, nie bredź. Wymówka swoją drogą, a różne typy budowy swoją. I nie "otyłych", bo nigdy nie wyszłam ponad NADWAGĘ, a obecnie moja waga jest prawidłowa.

Mam 168,cm,a ważę 78, i wyglądam szczupło co może być powodem mojej dużej wagi

Cię to jest,czemu nie można otworzyć drzwi jak ktoś stanie o, nie oparty

bardzo głupi artykuł...jak miałam 17 lat schudłam bardzo do tego stopnia, że zupełnie nie miałam brzucha, uda i łydki miały podobną grubość, policzki zapadnięte...a ważyłam przy wzroście 162cm 56kg...koleżanki wyglądające na dużo grubsze ode mnie ważyły po 53kg!!!!...najbardziej widać było po przyłożeniu rąk do siebie, że mają dużo cieńsze kości ode mnie....wiec moje po prostu więcej ważyły, bo były grubsze !!!!!!!!!!!!!!!