Sportowe postanowienie noworoczne

  • Głosów: 1
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
Sportowe postanowienie noworoczne
Początek roku to czas, kiedy zawsze stawiam przed sobą wyzwanie. Udało mi się w zeszłym roku rzucić palenie. W tym roku chcę poprawić swoją formę fizyczną, której daleko od ideału. Szczególnie zależy mi na pozbyciu się tkanki tłuszczowej. Chciałbym dowiedzieć się, co robić, by udało mi się osiągnąć wyznaczony cel?
Każda pora na rozpoczęcie aktywności fizycznej jest dobra, jednak to związana z początkiem roku szczególnie, ponieważ podszyta jest grubą warstwą motywacji. Tak więc nowy rok to idealna pora, by zmienić swoje życie na lepsze. Lepsze zawsze musi oznaczać związek ze sportem i ruchem, ponieważ sport i ruch to dłuższe życie, zdrowsze życie i atrakcyjniejsze życie. Aby wejść na drogę sportu, należy wyznaczyć cel, który bezwzględnie musi być osiągalny i dopasowany. Słaba forma sportowa, czyli niska sprawność fizyczna, jest dużą przeszkodą, którą należy zlikwidować w pierwszej kolejności. Poprawa siły, wytrzymałości, czy gibkości stanie się punktem wyjściowym i narzędziem do walki z nadmiarem tłuszczyku. By cel mógł być osiągnięty należy korzystać z dyscyplin sportowych, które się lubi. Dlatego należy wybrać akceptowalną i odpowiednią dyscyplinę do redukcji tkanki tłuszczowej, np.:
  • siłownia lub ćwiczenia siłowe
  • bieganie
  • pływanie
  • jazda na rowerze
  • inne sporty aerobowe lub ogólnorozwojowe
Po wyborze preferowanego sportu, należy zaplanować ilość treningów w tygodniu, których ilość nie może być większa niż 6, a mniejsza niż 4 dla celu: spalanie tkanki tłuszczowej. Pierwsze 3 tygodnie ćwiczeń należy poświęcić na powolne wprowadzanie ciała w wyższy poziom sprawności poprzez mało lub średnio intensywne ćwiczenia. Pierwsze tygodnie ćwiczeń, czy to na siłowni, czy podczas biegania, służą wyłącznie do wzmocnienia mięśni i stawów oraz poprawy samopoczucia. Kolejny krok to systematyczne zwiększanie poziomu treningów w taki sposób, by słuchając własnego ciała podnosić poprzeczkę treningów. Trzeba pamiętać o jednym, że stopień trudności treningów w tygodniu musi zawsze być różny, to znaczy obowiązkowo należy wykonać w ciągu 7 dni jeden trening o bardzo wysokiej intensywności oraz obowiązkowo jeden trening o słabej intensywności. Pozostałe treningi mogą być na poziomie średnim pod względem trudności. Każdy tydzień ćwiczeń będzie zwiększał naszą wydolność fizyczną, tak więc rozkład treningów o słabej, średniej i dużej intensywności nie będzie tym samym zestawem, co 3 tygodnie temu – nasz słaby trening będzie troszkę trudniejszy, a trudny stanie się jeszcze intensywniejszy. Do walki z tkanką tłuszczową same ćwiczenia nie wystarczą. Trzeba wejść również w obszar żywieniowy. Dieta to tak samo ważna składowa poprawy wyglądu jak trening. Zmiana jadłospisu jest więc wskazana. Najprostsza dieta wiąże się ze zdrowym rozsądkiem. Należy z pośród ulubionych dań i potraw wybierać te, które w naszej ocenie uchodzą za zdrowe i mało kaloryczne. Po drugie należy obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne za pomocą dwóch wzorów:
  • Wzór na podstawową przemianę materii - służy do obliczenia minimum potrzebnych kalorii na dobę do utrzymania fundamentalnych funkcji życiowych: PPM = (10 x masa ciała w kg) + (6,25 X wzrost w cm) - (5 x wiek) – 161
  • Wzór na całkowitą przemianę materii - służy do obliczenia optymalnej ilości potrzebnych kalorii na dobę uwzględniając sumę wszystkich wydatków energetycznych: CPM = PPM x 1,7 (dla 4 treningów w tygodniu)
Po wyliczeniu dwóch wartości, należy żywić się w taki sposób, by w dni treningowe ilość przyjmowanych kalorii była zbliżona do CPM, a w dni wolne od treningów ilość kalorii była troszkę powyżej PPM. Rzetelne, regularne i bezpieczne trenowanie połączone ze zdroworozsądkowym żywieniem przeniesie poprawę formy oraz spadek poziomu tkanki tłuszczowej. Taki proces dbania o własną formę i ciało gwarantuje optymalne wyniki w najkrótszym czasie. Innymi słowy, postanowienie noworoczne zostanie osiągnięte.

Na pewno będę robił ''azde na rowerze'' :)

Bardzo interesujące.

No i to mi się podoba, wiem ile mogę wchłonąc kalorii i kiedy, to znacznie ułatwia sprawe. W połączeniu z odpowiednim treningiem z odpowiednim nasileniem efekty powinny się pojawić. Dyscyplina jest tu kluczem.

W moim przypadku w dni treningowe musiałbym spożywać prawie 2900 kcal aż 4 razy w tygodniu. Nie jest to za dużo dla osoby która próbuje schudnąć?