Zawsze ten sam lub podobny scenariusz: gra wstępna, gorące, namiętne pieszczoty i seks zakończony orgazmem. Ech... my wiemy, że faceci tak po prostu są skonstruowani, że po seksie są „wypompowani” i jedyne czego pragną to sen. Ale warto poświęcić jeszcze parę chwil dla swojej ukochanej. Oto odpowiedź dlaczego.
Uwielbiam patrzeć na uwodzicielsko rozbierające się w tańcu kobiety. Ich półnagie ciało poruszające się w rytm muzyki wygląda niesamowicie. Zdarza mi się czasami chodzić do klubu go go i nie widzę w tym nic złego. Moja partnerka ma na tą kwestię nieco odmienne zdanie. Uważa, że oglądanie striptizu nie jest normalne i nie jest to niewinna rozrywka.
Jestem od niedawna w związku z dziewczyną. Chciałbym się z nią kochać, jak najczęściej jest to możliwe. Wiem, że i ona tego chce. Podczas, gdy ona ma okres unikamy seksu, jednak takie powstrzymywanie się jest trudne. Zastanawiam się czy konieczna jest ta przerwa.
Mój problem polega na tym, że moja partnerka jest mało aktywna w łóżku. Nie przejmuje inicjatywy, głównie leży i czeka aż to ja się wszystkim zajmę.
Chciałbym spróbować tego rodzaju seksu ze swoją dziewczyną, jednak ona boi się kochać w ten sposób. Jak ją przekonać?