Facet przy garach
Każda kobieta chyba lubi jak mężczyzna ją rozpieszcza i potrafi przygotować dla niej coś pysznego. Myślę, także, że żadna z nas nie pogniewałaby się, gdyby mężczyzna sam z siebie z chęcią sięgał po odkurzacz. Z drugiej jednak strony nie wyobrażam sobie faceta siedzącego cały dzień w domu i wykonującego wszystkie domowe obowiązki. Nie wiem czy jednak wtedy nie traci trochę na swojej męskości. W końcu jednak według praw przyrody, mężczyzna ma przynieść do domu zwierzynę, a kobieta się nią zając. Myślę, że nawet najbardziej zatwardziałym feministkom, podobają się faceci silni i dający poczucie bezpieczeństwa. Taka nasza kobieca natura, że zwłaszcza w okresie owulacji, bardziej atrakcyjni są dla nas faceci typu macho niż romantycy. Jednym słowem rozpieszczanie przez pomoc i niekiedy wyręczanie tak, facet ciągle stojący przy grach nie.
Mężczyzna, który potrafi dogodzić swojej kobiecie także pod względem smakowym to istny skarb. Lubię patrzeć, gdy mój mężczyzna dla mnie gotuje, a co więcej - sprawia mu to przyjemność. Nie ukrywam, że niektóre potrawy, które mi przygotowuje są naprawdę przepyszne i czasem wydaje mi się, że gotuje lepiej ode mnie (ale jeszcze mu tego nigdy nie powiedziałam :)). W końcu nie ma co się oszukiwać - najlepsi kucharze na świecie to właśnie mężczyźni.
Nie uważam, żeby gotowanie (czy inne obowiązki domowe) odbierały mężczyźnie w jakiś sposób męskość - wręcz przeciwnie - dadają i to dużo. W dzisiejszych czasach, gdy granice między rolą kobiety i mężczyzny (nie tylko w domu, ale także poza nim) się zacierają, ciężko określić typowo męskie lub damskie zadania. To obojgu partnerom powinno zależeć na tym, aby w domu było czysto. Każdy powinien mieć obszar, za który odpowiada, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby się tymi obszarami wymieniać.
12 lat, 10 miesięcy ago
12 lat, 10 miesięcy ago
12 lat, 9 miesięcy ago