Związek na odległość

  • Głosów: 1
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
Związek na odległość
Znasz ten scenariusz? Ty wyjeżdżasz do pracy za granice, a w kraju zostaje twoja dziewczyna. Co dzieje się wtedy ze związkiem? Nadale jesteście razem, czy może każde z was znajduje sobie na miejscu pocieszyciela i pocieszycielkę? Jest w ogóle możliwe utrzymanie dobrych relacji w związku podczas rozłąki? Sprawdźcie co myślą na ten temat dziewczyny.

[fot3] minerva

Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie tego. Związek oznacza, że dwoje ludzi jest ze sobą blisko. Pomaga sobie każdego dnia i wspiera.Wspólnie rozwiązują pojawiające się problemy i razem przeżywają radości. Nie mówiąc już o fizycznej stronie związku :). Wiem, że w dzisiejszych czasach łatwo o niemal namacalny kontakt dzięki nowinkom techniki, ale jednak nie da się za pomocą komputera czy telefonu odczuć ciepła ciała drugiej osoby, poczuć oddechu na szyi czy poczuć bicia serca. Nawet kłótnia jest jakaś wyjałowiona, skoro nie widzisz twarzy rozmówcy.

Wydaje mi się również, że jeśli ktoś wyjeżdża na dłużej to ta osoba, która została zaczyna się przyzwyczajać do takiego stanu rzeczy. Później trudno odnaleźć się ponownie we wspólnym życiu. Każdy bowiem przyzwyczaja się do tego, że sam sobie rządzi i trudno o kompromisy. Jak dla mnie takie układy odpadają.

[fot5] chiquitica

Zdarzyło mi się wyjechać na dłużej i zostawić swojego lubego na miejscu. Oczywiście, że nie jest to idealna sytuacja. Tęsknota za drugą osobą jest przeogromna, ale równie wielka jest radość po powrocie do domu. Na pewno dużym plusem rozłąk w związku jest właśnie to, że czeka Ciebie zawsze miłe przywitanie :). Ważne jednak jest też to, że masz czas na zagłębienie się w siebie, wyciszenie, nabranie dystansu do pewnych spraw związanych z waszym związkiem oraz odpoczęcie od siebie, jakkolwiek to brzmi :). W czasie takiego rozstania jedna i druga strona ma okazje do zrozumienia jak dla siebie ważni jesteśmy i przemyślenia swojego działania.

Pewnie nie wytrzymałabym 5 lat rozdzielenia z raptem kilkoma tygodniami w roku spędzonymi wspólnie, jednak krótsze rozłąki np. miesiąc nawet do roku, myślę że jak najbardziej są możliwe. Warunkiem jednak tego, aby się cała akcja powiodła, jest prawdziwa wzajemna miłość i zaufanie. Bez tego prędzej czy później „zje” nas zazdrość, frustracje, czy nawet popęd seksualny. Jestem więc jak najbardziej za krótkimi rozłąkami w trwałym związku, jednak przeciw miłostkom na odległość. Chyba, że komuś zależ tylko na tym, żeby poczuć, że ma kogoś bliższego niż przyjaciółkę, mimo że daleko.

Chcesz poznać kobiecy punkt widzenia? Napisz - jako tytuł podaj "Zapytaj kobietę"


Fajna wypowiedz.

Witam. Poznałem kiedyś dziewczynę na koncercie w Gdańsku. Powiem szczerze, że to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Pobawiliśmy się całą noc, później chwila na plaży i każdy poszedł w swoją stronę, później na następny dzień mielismy sie spotkać na plaży i jej nie było. Zadzwoniła, ze nie da rady z powodów rodzinnych. Pomyslałem, że olała mnie. Ale zaczeła pisać i tak się poznawaliśmy, gg, póżniej rozmowy telefoniczne. Gadaliśmy dziennie po 3 godziny. We wrześniu postanowiłem, że wyjade na urlop do Gdańska, głównie, aby ten czas spędzić razem. Tak się stało i zostaliśmy parą. Strasznie sie to wszystko szybko potoczyło. Później zakończyłem uczucie tu na miejcu i postanowiłem wybrać Basię. Okazało się, że to był strzał za 100 pkt. Jest moją najukochanszą kobietą na świecie. Nie wyobrażam sobie bez Niej życia. Jest tym wszyctkim, co szukałem przez 25 lat. Teraz jesteśmy ze soba już 9,5 miesiąca. A co najlepsze na tym koncercie na pewno by mnie nie bylo, gdybym nie wygrał wejściwki w radiu. Widzimy się co 2 tygodnie. Spędzamy ze sobą magiczny czas. Dzieli nas 444 km, ponieważ ja mieszkam niedaleko Wrocławia. Nie macie pojęcia, jakie to są piekne chwile i jak ścista w brzuchu jak na Nią czekam na peronie, a później wspaniałe przywitanie. Ojjj. Niesamowite. A co najlepsze im dłużej się znamy tym jest coraz lepiej. Kocham ją nad zycie, ale jeszcze niecały rok i już będzie przy mnie na stałe. :) Jak się kogoś Bardzo Mocno kocha, to odleglość nie ma znaczenia. :)

'

za jakieś pół roku mój chłopak wyjedzie za granicę, także sama się przekonam jak to jest eh :(