Antyoksydanty w walce z wolnymi rodnikami

  • Głosów: 1
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
Antyoksydanty w walce z wolnymi rodnikami
W ostatnim czasie bardzo modny stał się temat wolnych rodników. Często mówi się o ich niekorzystnym działaniu. Czym tak naprawdę są, w jaki sposób działają i przede wszystkim jak można się od nich uchronić- to najczęściej pojawiające się wątpliwości.

Wolne rodniki – co to takiego?

To wysoce reaktywne cząsteczki lub atomy, od których został oderwany elektron z ostatniej powłoki. Proces ten nazywamy utlenieniem. Mówiąc obrazowo cząsteczka lub atom pozbawiony elektronu,pragnie go jak najszybciej odzyskać. Skutkiem jest odczepienie go z innej cząsteczki. Powstaje swego rodzaju reakcja łańcuchowa. Wolne rodniki wykazują duże powinowactwo do peptydów i DNA. W dużym skrócie oznacza to, że pod działaniem wolnych rodników uszkadzających białko czy DNA, nasza skóra może tracić elastyczność, rozpoczynają się procesy starzenia, a mechanizmy funkcjonowania organizmu są coraz mniej efektywne. Skutkiem są choroby, mutacje, a nawet nowotwory.

Dlaczego uruchamia się łańcuchowa reakcja wolnorodnikowa?

Dym tytoniowy, wysoko przetworzona żywność, tłuste potrawy, stres, alkohol, a także zanieczyszczone powietrze, promieniowanie ultrafioletowe i jonizowane powietrze to główne przyczyny powstawania wolnych rodników. Nie bez znaczenia jest również wysiłek fizyczny - czynnik, który pozwolę sobie omówić szerzej.

W każdej komórce znajduje się przynajmniej jedno miejsce, w którym zachodzą procesy oddechowe. Jest to mitochondrium. Odbywa się tam m.in. reakcja polegająca na redukcji tlenu, prowadząca do otrzymania wody. Dodatkowo wytworzona zostaje porcja energii. Powyższy proces jest dominujący w metabolizmie tlenu. Stwierdzono jednak , że ok. 2-5 % cząsteczek tlenu ulega innej reakcji redukcji. Powstaje w niej wolny rodnik tlenowy. Podczas każdego wysiłku fizycznego mamy do czynienia ze zwiększonym zużyciem tlenu. Wynika z tego prosta zależność, że zwiększa się też produkcja wolnych rodników tlenowych. Następujące po sobie procesy mogą ostatecznie doprowadzić do zniszczenia błon komórek mięśniowych i zaburzenia metabolizmu energetycznego w mięśniach. Konsekwencją tych procesów może być ograniczenie zdolności wysiłkowych organizmu sportowca.

Jak sobie radzić z problemem szkodliwych cząsteczek?

Antyoksydanty są grupą substancji, które podczas kontaktu z wolnym rodnikiem oddają swój elektron i unieczynniają reaktywną cząsteczkę. Staje się ona nieszkodliwa. Wyróżniamy dwie grupy antyoksydantów. Jedną z nich jest grupa enzymatycznych „zmiataczy” wolnych rodników. Należą tutaj dysmutaza ponadtlenkowa, katalaza, pochodne glutationu.

Drugą grupą są antyoksydanty nieenzymatyczne, lepiej nam wszystkim znane. Należą tutaj witaminy C, E, beta- karoten, koenzym Q oraz liczne aminokwasy. Dlatego ważne jest dostarczanie organizmowi żywności bogatej w antyoksydanty. Polecane są szczególnie warzywa i owoce, np. marchew, papryka, szpinak, brokuły, kukurydza, pomidory, czosnek, fasola, banany, kiwi, ananas. Źródłami antyutleniaczy są również kawa (kwas chloragenowy), ciemne winogrona i czerwone wino (resweratrol), siemię lniane, płatki owsiane.

Najbardziej efektywną metodą zwiększenia aktywności enzymów antyoksydacyjnych jest sam trening. Wysiłek fizyczny wpływa również na zwiększenie kumulacji w organizmie niektórych antyoksydantów egzogennych (m.in. witamina E). Reasumując- lepsze wytrenowanie daje większą odporność na destrukcyjne działanie wolnych rodników.

Zatem do dzieła, ćwiczmy regularnie i odżywiajmy się zdrowo, a na pewno wolne rodniki nie będą nam straszne!

Ciekawostka

Paradoksem jest, że wolne rodniki w niewielkich ilościach mogą mieć pozytywne oddziaływanie na organizm ludzki. Biorą udział w procesach immunologicznych i utlenianiu szkodliwych metabolitów.


w porządku ale mało wyczerpujący.

Podobnie jak przedmówca uważam , że jest to tylko powierzchowna informacja, Nie uwzględniono wielu substancji działających antyoksydacyjnie. Najskuteczniejszym antyoksydantem jest kurkumina (składnik curry) a w połączeniu z piperyną działania antyoksydacyjne zostaje zwielokrotnione... itd itd

Niestety artykuł mimo, że jest za krótki jak na tak obszerny temat, to jest pełny błędów! Po pierwsze wolne rodniki powstają poprzez przyłączenie elektronu (anionorodnik ponadtlenkowy), a także poprzez przyłączenie protonów, np.: nadtlenek wodoru. I tu nasuwa się kolejna moja uwaga - częściej stosowaną formą i uważaną za bardziej poprawną jest termin Reaktywne Formy Tlenu - RFT. Po drugie należy wspomnieć, że rzeczą naturalną jest to, że tam gdzie występuje tlen występują też RFT co jest normalne dla naszego organizmu i pierwsza linia obrony przed RFT, czyli enzymy, z tymi "standardowo" wytwarzanymi ilościami sobie radzą. Problem zaczyna się w stanie tzw. "stresu antyoksydacyjnego". W stanie tym powstawanie RFT jest nawet kilkukrotnie wydajniejsze i tu do akcji wkraczają niskocząsteczkowe antyoksydanty, stanowiące drugą linię obrony przed RFT. Za ciekawostkę uznałbym raczej to, że mechanizm działania antyoksydantów nie jest do końca poznany (gro badań prowadzono in vitro - jednak nie oddają one w pełni tego co dzieje się in vivo) i pojawiają się już pierwsze teorie, że w pewnych warunkach mogą one szkodzić.