1.Stopniowe zwiększanie podaży białka
Niejednokrotnie duża ilość gazów jest przyczyną nagłej zmiany diety. Większość osób zwiększa spożycie
białka bardzo skokowo, a organizm nie jest w żaden sposób przygotowany do zmian, jakie przyjdzie mu wprowadzić w trawieniu pokarmu. By zminimalizować niepożądane efekty spożywania
białka, należy zwiększać jego ilość stopniowo. Najlepiej jeśli damy sobie na to kilka tygodni, podczas których ciało będzie mogło małymi krokami dojść do oczekiwanego etapu.
2.Postaw na probiotyki
Probiotyki warto spożywać nie tylko podczas terapii antybiotykiem, ale także jako naturalne wspomaganie trawienia. Wiele problemów spowodowanych jest nie samym zwiększeniem ilości
białka, a problemem z trawieniem laktozy znajdującej się choćby w twarogu i mleku.
Jeśli po tego typu produktach
zauważasz problemy trawienne, warto sięgnąć po probiotyczny specyfik z laktazą (enzymem wspomagającym trawienie laktozy), który zapewni usprawnienie procesów trawiennych i zminimalizuje wzdęcia.
3.Sprawdzona odżywka białkowa
Jeśli masz już sprawdzoną odżywkę białkową – trzymaj się jej. W przypadku
białka, podobnie jak innych suplementów i produktów codziennego użytku, warto zwracać uwagę na jakość. Tylko analizowanie składu poszczególnych preparatów, da Ci pewność, że spożywane białko zostało odpowiednio przygotowane, a w jego składzie nie występują żadne dodatki o negatywnych skutkach.
4.Zwróc uwagę na dodatki do białka
Bądź uważny przy dobieraniu dodatków do białka. Często problemy trawienne pojawiają się, gdy odmierzamy białko „na oko”, nie stosując się do zaleceń dietetycznych.
Sprawa wygląda jeszcze gorzej, gdy odżywkę białkową połączymy z produktami, które utrudniają trawienie białek. Należy do nich np. sok pomarańczowy, z którym niektórym zdarza się mieszać
białko serwatkowe. Jeśli nie chcesz mieć wzdęć – lepiej unikaj takich połączeń.
5.Zadbaj o zwiększoną ilość błonnika
Spożywaj zwiększoną ilość
błonnika.
Pozbycie się gazów nie będzie możliwe, jeśli w Twoich jelitach będą zalegały resztki pożywienia. Ich usunięcie ułatwi błonnik zawarty zarówno w świeżych warzywach, jak i preparatach błonnikowych dostępnych w aptece.
Błonnik odznacza się właściwościami oczyszczającymi, ułatwia perystaltykę jelit, co sprawia, że jest doceniany przez każdego – zarówno na
diecie redukcyjnej, jak i tej na masę. Dodatkowo,
błonnik zapewni poczucie sytości, a jego zwiększona podaż zaliczona zostanie do profilaktyki chorób jelit.
6.Ostre przyprawy w diecie
Rozwiązanie w postaci ostrych przypraw w diecie nie jest dedykowane osobom, które mają problemy z układem pokarmowym. Nie powinny po nie sięgać także osoby cierpiące na zgagę, czy borykające się z wrzodami żołądka. Jeśli jednak jesteś zdrowy, warto włączyć chilli, curry, czy większe ilości pieprzu do swojego jadłospisu. Przyśpieszają one
metabolizm, co przekłada się także na szybsze usunięcie resztek jedzenia z jelit. Pamiętaj, że jeśli do tej pory nie stosowałeś większych ilości ostrych przypraw, ich działanie może być dość gwałtowne.
7.Wyłącz rośliny fasolowe z diety
Rośliny fasolowe takie jak fasola, soczewica, bób, czy fasolka szparagowa stanowią bogate źródło białka roślinnego. Często pojawiają się w kombinacji ze źródłami białka zwierzęcego, by uzupełnić wzajemnie swoje działania. Niestety, legendy o niesamowitych gazach po tych produktach nie zaliczają się do bajek.
Osoby podatne na taki efekt roślin fasolowych, powinny ich unikać – w szczególności jeśli łączone są z twarogiem, mlekiem, czy innymi produktami pochodzenia zwierzęcego. Jeśli jednak zdecydujesz się na ich stosowanie, pamiętaj, że odpowiednie przygotowanie tych roślin, wymaga 12 godzin namaczania przed właściwym gotowaniem. W niektórych wypadkach skuteczne może okazać się też przygotowanie dania z dodatkiem kminku.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy i podziel się swoją opinią!