Czy to co jemy wpływa na jakość życia seksualnego?

Prawidłowe odżywianie ma ogromny wpływ na pożycie seksualne. Ciężka, niezdrowa żywność może natomiast sprawić, że nie do końca będziemy w tej kwestii sprawni. Warto zatem zwrócić uwagę, na to co jemy, gdyż dieta wpływa na większość funkcji życiowych człowieka, także na aktywność seksualną. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na fakt, że wiele osób uważa, że alkohol jest skutecznym afrodyzjakiem. Ten mit jest powtarzany wielokrotnie, jednak nic bardziej mylnego. Owszem człowiek po pewnej dawce napojów alkoholowych jest pewniejszy siebie, bardziej pomysłowy i otwarty w zachowaniach łóżkowych, ale badania wskazują, że seks po alkoholu po pierwsze przynosi znacznie mniej satysfakcji, po drugie wspomnienia z nim związane są znacznie ograniczone. Dlatego też alkohol, jeśli już jest wstępem do igraszek łóżkowych, powinien być spożywany w bardzo ograniczonych ilościach (np. jedna lampka wina). Dodatkowo alkohol używany systematycznie, jako wstęp do seksu, z racji, że zwiększa pewność siebie, sprawia, że później nie potrafimy sobie bez niego radzić w sprawach łóżkowych. Do produktów żywnościowych, które uważa się, za sprzymierzeńców naszego libido, zalicza się przede wszystkim owoce morza (małże, ostrygi, krewetki, homary). Zawierają one cynk, który jest uznawany za pierwiastek odpowiedzialny za popęd seksualny. Podobno słynny Cassanowa uwielbiał ostrygi i dzięki temu był sprawny w łóżku. Cenionym źródłem cynku są także pestki dyni oraz orzechy. W diecie także nie powinno zabraknąć odpowiedniej ilości tłuszczy. Dieta uboga w tłuszcz może zmniejszać produkcję testosteronu. Hormon ten natomiast jest odpowiedzialny m.in. za libido. Dlatego też należy spożywać takie produkty, jak avocado, oliwki, orzechy, czy też ryby. Dodatkowo warto wzbogacić swoją dietę o kwasy omega 3, które to pozytywnie wpływają na serce. To zaś, co jest dobre dla serca, jest i dobre dla męskiej sprawności. Produkty bogate w kwasy omega 3 to przede wszystkim ryby morskie, takie jak łosoś i makrela. W miłosnej diecie nie może zabraknąć takich składników jak marchew, seler, pomidory, pietruszka czy też czosnek. Są one bowiem zaliczane także do afrodyzjaków. Bogate w różnorodne witaminy i związki mineralne, wpływają pozytywnie na aktywność seksualną. Spożywanie wysokokalorycznych, ciężkich potraw, może natomiast ostudzić nasze seksualne zapędy. Szczególnie powinno się unikać ciężkostrawnych mięs, tłustych sosów i wysokokalorycznych deserów, one bowiem mogą negatywnie wpłynąć po pierwsze na gospodarkę hormonalną, a po drugie sprawiają, że stajemy się ociężali i ospali. Produkty wzdymające także nie powinny znaleźć się w menu kochanków, gdyż uczucie ciężkości związane z ich spożywaniem, nie jest najlepszą zachętą do seksu. Do takich produktów można zaliczyć fasolę, kapustę, groch i cebulę. Należy pamiętać także, że każdy niedobór witamin i minerałów osłabia libido. Sprzymierzeńcem zatem aktywności seksualnej jest lekka i różnorodna dieta, bogata we wszystkie składniki odżywcze we właściwych proporcjach. Jeśli zatem planujesz przygotować kolację na walentynkowy wieczór spraw, by podany posiłek był lekkostrawny i niezbyt obfity. Przepis na miłosną kolację: Krewetki z pomidorami i szpinakiem Składniki: 6 sztuk krewetek tygrysich (obranych) 4 łyżki masła 1 łyżka świeżej natki pietruszki 1 ząbek czosnku (posiekany lub przeciśnięty) 10 pomidorów koktajlowych 10 liści szpinaku sól, pieprz Przygotowanie: Krewetki oprósz solą, pieprzem i świeżą natką pietruszki. Następnie rozgrzej masło na patelni i wrzuć czosnek. Po chwili dodaj krewetki. Smaż nie dłużej, niż 2 minuty. Wyłóż tak przyrządzone krewetki na talerz. Następnie pokrój pomidorki na połówki, natomiast szpinak posiekaj. Przypraw warzywa i wrzuć na patelnię z podgrzanym masłem. Podawaj wraz z wcześniej przygotowanymi krewetkami i lampką czerwonego wina. Ta prosta potrawa rozbudzi zmysły swoją kolorystyką, ale także lekkością. Dostarczy także niezbędnych składników odżywczych na upojną noc. Smacznego!