Świąteczny trening

  • |
  • |
  • Trening
  • Głosów: 0
  • |
  • |
  • Oddaj głos:
Świąteczny trening
Święta nierozerwalnie związane są z dniami wolnymi od pracy. Dotyczy to również pracowników klubów fitness i siłowni. Z tego też względu większość z nich jest w tym okresie zamknięta.

Zanim zacznie się panikować z powodu braku dostępu do siłowni lub klubu fitness warto mieć na uwadze to, że w przypadku Świąt Bożego Narodzenia obejmie on zaledwie dwa dni. W tym okresie dniami wolnymi od pracy jest 25 oraz 26 grudzień. Zdecydowana większość siłowni oraz klubów fitness 24 grudnia jest otwarta. Ewentualnie skróceniu mogą ulec godziny otwarcia. Z tego też względu maksymalnie ‘wypaść’ mogą dwa treningi. Czy to dużo? Wszystko zależy od tego, jak często i w jakie dni wykonuje się treningi. Jeśli ćwiczy się dwa lub trzy razy w tygodniu i dni treningowe wypadają akurat 25 i 26 grudnia, to może dojść do sytuacji, w której przerwa od treningów wyniesie prawie dwa tygodnie. Taką przerwę od systematycznej aktywności fizycznej można już odczuć, na przykład poprzez spadek formy.

Brak sprzętu treningowego

Większość osób wykonujących swoje treningi tylko na siłowni lub w klubie fitness zazwyczaj nie posiada w domu żadnego sprzętu treningowego. Co takiego osoby mogą zrobić w zaistniałej sytuacji? Warto pamiętać, że doskonałym obciążeniem jest ciężar własnego ciała. Mogłoby się wydawać, że to niewiele, jednak warto mieć na uwadze to, że w czasie wykonywania tak bardzo popularnych ‘pompek’ pokonywane obciążenie wynosi około 80 procent masy ciała. Osoby bardziej kreatywne mogą stworzyć sprzęt treningowy ze sprzętu dostępnego w każdym gospodarstwie domowym. Jako hantle doskonale sprawdzają się butelki z wodą lub piaskiem. Natomiast kettlebell można zastąpić na przykład dużym młotkiem.

Kardio w plenerze

Warto również rozważyć wykonanie w tym czasie ćwiczeń kardio. Co prawda nie zastąpią one treningu siłowego, jednak warto od czasu do czasu urozmaicić swój plan treningowy. Zamiast wykonywania ćwiczeń siłowych można pobiegać, pojeździć na rowerze, rolkach lub łyżwach. Jeśli nie przepada się za bieganiem, rower jest schowany głęboko w piwnicy, a najbliższe lodowisko jest wypełnione po bandy, to można wybrać się na długi i szybki spacer. Warto również zainteresować się tak egzotycznym dla stałych bywalców siłowni ćwiczeniem jak nordic walking. Jest ono bardzo ciekawą alternatywą dla zwykłego marszu, gdyż angażuje nie tylko mięśnie znajdujące się w obrębie kończyn dolnych, ale również mięśnie obręczy barkowej.

Wypróbuj coś nowego

Brak dostępu do klubu fitness lub siłowni to doskonały czas na wypróbowanie nowych, alternatywnych form aktywności fizycznej. Jeśli tylko aura na to pozwoli – spadnie śnieg, to można zainteresować się jednym ze sportów zimowych. Jazda na nartach lub snowboardzie to nie tylko przyjemne spędzenie wolnego czasu, ale również znaczny wysiłek fizyczny. Z kolei narciarstwo biegowe stanowi doskonałą alternatywę dla takich ćwiczeń kardio jak bieganie, czy też jazda na rowerze stacjonarnym. Warto również wypróbować różne modyfikacje najbardziej popularnego ćwiczenia wytrzymałościowego, a mianowicie biegania. W tym celu warto w tych dniach umieścić w swoim planie treningowym małą lub dużą zabawę biegową.

Zdjęcie